Nasi klienci i ich historie

Trudne decyzje, niepokój o przyszłość, liczenie każdej złotówki...To codzienność ludzi z długami, ale wystarczy podjąć decyzję i można poczuć ulgę.
Historie klientów, którzy spłacili dług z pomocą B2 Impact w Polsce
Historie klientów, którzy spłacili dług z pomocą B2 Impact w Polsce

Zadłużyłem się, bo musiałem wybierać, co spłacać w pierwszej kolejności...ale ustaliłem plan spłaty na 24 miesiące

Krzysztof, 54 lata

Przez większość swojego życia radziłem sobie całkiem nieźle, nie opływaliśmy w luksusy, ale dzieciom i żonie nic nie brakowało. Było na wakacje i zachcianki dzieci. 15 lat temu wyprowadziliśmy się od teściów, dostaliśmy kredyt na mieszkanie. Niby tylko 50 metrów, ale nasze. Pracowałem zawsze na swoim, mam warsztat. Dzieci rosły, koszty życia i kredytów też, ale dawałem radę...

Jakieś 3 lata temu musiałem wziąć kredyt gotówkowy na remont, później na nową maszynę w firmie. Byłem przekonany, że sobie poradzę, ale życie mnie zaskoczyło. Płaciliśmy z żoną solidnie przez 6 miesięcy wszystko, później okazało się, że żona jest chora i musi przejść kosztowne lecznie. Zrezygnowała z pracy i budżet nam się nie spinał. Musiałam zdecydować, co mam opłacać w pierwszej kolejności i oczywiście były to kredyty na mieszkanie i remont. Nie mogłem już opłacać kredytu na nową maszynę do firmy...

Dostawałem ponaglenia, wiadomości, telefony od banku - wezwania do zapłaty. Tłumaczyłem się tylko na początku, później ignorowałem każde wezwanie... Aż pewnego dnia dostałem list, że firma windykacyjna B2 Impact jest teraz właścicielem długu. Nogi ugięły się pode mną, pomyślałem: ale...windykacja? to koniec, nie poradzę sobie.

Poźniej zadzwonił do mnie doradca tej firmy, rozłączyłem się - chyba nawet na niego krzyczałem, chociaż nie wiem czemu. Było mi wstyd. Trzy tygodnie nie odbierałem telefonów, nie wysypiałem się. Z pomocą przyszedł kolega z liceum, któremu opowiedziałem o całej sytuacji. Doradził, abym poszukał dodatkowego zajęcia po godzinach i spróbował się jakoś dogadać, bo z takimi firmami można. 

Zacząłem jeździć taksówką w piątki i soboty w nocy. Wyliczyłem, że jeśli tak będę robił przez dwa lata, to stać będzie mnie na spłatę w ratach. Zdecydowałem się zadzwonić do B2 Impact i zapytać o raty. Zgodzili się i ustaliłem plan spłaty na 24 miesiące. Doradca pomógł mi założyć konto na ich portalu, gdzie mogę widzieć harmonogram spłat i opłacać ratę on-line. Spłaciłem już ponad połowę! Jestem zmęczony, bo dużo pracuję, ale wiem, że dam radę i będzie lepiej.

Krzysztof zaplanował okres spłaty długu na 24 miesiące z B2 Impact
Krzysztof zaplanował okres spłaty długu na 24 miesiące z B2 Impact

Najpierw jedna pożyczka, później druga...bo musiałam szybko opłacić zaległość w czynszu, ale udało się, dopasowałam raty długu do moich możliwości

Alicja, 45 lat

Nie myślałam, że wpadnę tak poważne kłopoty finansowe. Przecież ludzie jakoś żyją, pożyczają, spłacają, ale odestki były duże, za duże jak na moje możliwości. Prowadzę małą kwiaciarnię, mąż pracuje na produkcji w dużej firmie. Mamy córkę w technikum, jest zdolna, uczy się. Żyliśmy od pierwszego do pierwszego, ale spokojnie.

W zasadzie to moje problemy zaczęły się od tego, że miałam już serdecznie dość starej kuchni i marzyłam o nowej. Znalazłam fachowca z terminami na już, ale chciał zaliczki. Koleżanka doradziła, żebym wzięła szybką pożyczkę i po sprawie. Faktycznie pieniądze były szybko na koncie, wpłaciłam i wymarzoną kuchnię dostałam. Miałam ją spłacić również szybko, bo spodziewałam się większej gotówki w listopadzie, wtedy mam najlepsze utargi. 

Nie przewidziałam tylko jednego... mąż nie opłacał czynszu przez 6 miesięcy. Każde z nas myślało, że to drugie to robi... no i zrobiły nam się zaległości. Ja nie wiem, jakim cudem, ale przyszło wezwanie do zapłaty ze spóldzielni. Wzięłam kolejną szybką pożyczkę, bo przecież opłata mieszkania to podstawa. W listopadzie spłaciłam tę pierwszą pożyczkę, ale później miałam już mniejsze dochodzy i drugą przestałam spłacać. Pomyślałam: przeczekam, dzwonią, piszą, ale poczekam na lepszy miesiąc i spłacę całość. 

Minęło pół roku, mąż przynisół list ze skrzynki, a tam informacja, że firma windykacyjna B2 Impact przejęła dług i jest on dużo większy, bo doszły nam wysokie odsetki... Długo nie mogliśmy dojść do porozumienia, bo mąż nic nie wiedział o pożyczce, ale on zawsze miał twarde nerwy i postanowił działać. Przeczytał w liście, że można założyć konto na portalu klienta i tam sprawdzić oferty spłaty.

Założyliśmy konto, wybraliśmy ofertę spłaty w ratach, a później wysokość i dzień spłaty. Wszystko trwało 10 minut. Wybraliśmy taką ratę, na którą nas stać - dopasowaną do możliwości naszego budżetu. Zostało nam jeszcze trochę do spłaty, ale cieszymy się, że musieliśmy czekać na komornika. Teraz już pilnujemy wspólnie każdej płatności, bo drugi raz nie mamy zamiaru przeżywać takiego stresu.

Alicja dopasowała raty długu do swojej sytuacji finansowej i spłaciła dług na B2 Impact Online
Alicja dopasowała raty długu do swojej sytuacji finansowej i spłaciła dług na B2 Impact Online

Niektórzy dziedziczą mieszkanie, ja odziedziczyłem dług...ale ustaliłem z doradcą spłatę na 190 zł miesięcznie i go spłaciłem

Dawid, 33 lata

Jestem singlem, pracuję w piekarni, wieczorami chodzę na siłkę lub do znajomych. Czasem też na randki, ale jakoś do zakładania rodziny się nie spieszy. Generalnie, to zawsze w życiu miałem pod górkę. Wychowała mnie mama, tata kiedyś wyjechał i już go nie było, ale mama jakoś to wszystko ogarniała. Nie miałem źle, ale też nie miałem łatwo. Musiałem szybko pójść do pracy, więc poszedłem do zawodówki i okazało się, że jestem świetnym piekarzem. Wynająłem małą kawalerkę i nawet później udawało mi się mamie dokładać do życia. Mogę o śmiało powiedzieć o sobie, że zapracowałem na wszystko sam.

Jakiś czas temu mama powiedziała mi, że dostała wiadomość, że ojciec zmarł. Przyjąłem to bez emocji. Nie znaliśmy się, więc to nie moja sprawa, ale okazało się, że zostawił mi coś w spadku, niestety był to dług z sieci komórkowej. 

Dowiedziałem się o tym po dłuższym czasie, od doradcy z firmy windykacyjnej. Niby miałem czas na odrzucenie spadku, ale nie dostałem żadnego pisma i tak zostałem z długiem, nawet sporym. Tata nie opłacał telefonu i TV, później zmarł i narosły odsetki, a później ta firma sprzedała dług i trafił do B2 Impact. Mama nauczyła mnie, że długi trzeba spłacać, więc długo rozmawiałem z Panią Magdą z B2 Impact i staraliśmy się ustalić ratę, którą będą mógł spłacać. Pani Magda wszystko mi wyjaśniła, przeliczyła, kiedy zakończę spłatę i tak spłacałem po 190 zł miesięcznie. Poradziłem sobie i spłaciłem całość, chociaż trwało to dłuższą chwilę. W sumie, to jestem z siebie dumny.

Dawid ustalił z Doradcą ratę 190 zł miesięcznie i spłacił swój dług
Dawid ustalił z Doradcą ratę 190 zł miesięcznie i spłacił swój dług